Geoblog.pl    Spart    Podróże    Boliwia, Chile, Peru - koka, pustynie i wysokość    Jeden z siedmiu cudów świata, niestety bardzooo komercyjny
Zwiń mapę
2015
26
sty

Jeden z siedmiu cudów świata, niestety bardzooo komercyjny

 
Peru
Peru, Machu Picchu
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 16166 km
 
Machu Picchu jest jednym z tych miejsc, które trzeba zobaczyć, do którego ciągną co roku nieprzebrane ilości turystów, a kolejne miliony ludzi na całym świecie mają je w wyobraźni jako miejsce które jest na pierwszym miejscu na ich listach z działu "must see". Fenomen ten wynika w głównym stopniu z tajemniczości tego miejsca, dzięki której urosło one do miana reliktu, dodatkowo popularność podsycają media, w których często przewijają się migawki przedstawiające osadę na tle majestatycznej góry Huayna Picchu.
Ja pozostawiłem to miejsce na sam koniec jako przysłowiową wisienkę na torcie, Machu Picchu pomijając całą turystyczno-komercyjną otoczkę, która "mcdonalizuje" ten obiekt jest jednym z najważniejszych miejsc z punktu widzenia ludzkiej cywilizacji, skłania do refleksji nad ogromnymi możliwościami naszego gatunku, ale także nad przemijalnością naszych wytworów.
Nie mogę powiedzieć że jest to najpiękniejsze miejsce jakie widziałem w trakcie tego wyjazdu: znacznie bardziej podobało mi się to co miała do zaoferowania pustynia Uyuni, widok z miasta San Pedro de Atacama na wznoszącą się nad nim płytę kontynentalną usianą licznymi wulkanami czy surowe piękno Jeziora Tititaca. Niemniej jednak Machu Picchu ma wiele do zaoferowania i wyjazd do Peru nie może się obyć bez tego punktu.

Wstajemy mniej więcej o 4 rano i ruszamy do mostu, który znajduje się kilka kilometrów od miasta i stanowi swoistą bramę do tego sanktuarium. Gdy docieramy do strażnicy okazuje się że kolejka liczy już około 100-120 osób. Równo o 5 strażnicy zaczynają wpuszczać ludzi, niestety w między czasie zaczyna się prawdziwa ulewa. W takich warunkach przyjdzie nam wspinać się kilka kolejnych kilometrów pod górę. Z kilku źródeł wiemy że wyjście zajmuje średnio około 1,5h, a jak ma się jakieś dolegliwości to trzeba liczyć przynajmniej 2h. Nam to zajmuje 30 minut, po drodze wyprzedzamy wszystkie osoby które stały przed nami w kolejce i docieramy do bramek wejściowych jako numer 1 i 2 :). Równo o 6 wchodzimy na teren parku archeologicznego. Jesteśmy zupełnie przemoczeni, jednak głównie od własnego potu i wilgotności, dodatkowo humory psuje nam chmura która ograniczyła widoczność do jednego metra.
W wyniku tego źle skręciliśmy i zamiast na teren wioski poszliśmy w stronę Sun Gate. Jak się później okazało była to całkiem dobra decyzja, ponieważ na moment wiatr przewiał chmury i naszym oczom ukazała się osada w porannym świetle. W momencie kiedy wróciliśmy do ruin powtórnie nasunęły się zachmurzyło, a po chwili zaczęło również solidnie padać. Odszukaliśmy naszego przewodnika i w strugach deszczu zwiedziliśmy najważniejsze zabytki.
Następnie poszliśmy na Inca Bridge i wspięliśmy się na Montanę Machu Picchu. Opcja z Montaną wydaje się znacznie ciekawsza niż Huayna Picchu, po pierwsze trekking jest znacznie dłuższy, a po drugie widoki ze szczytu są niesamowite - wszystko w dole wydaje się miniaturowe. Dodatkowo okazuje się że tak jak wciągu całego naszego wyjazdu mieliśmy szczęście do pogody to mamy je również tutaj, gdy docieramy z powrotem na dół to możemy podziwiać Machu Picchu w pełnym słońcu.
Musimy się spieszyć żeby zdążyć na nasz powrotny transport do Cuzco. Zbiegamy do Aquas Caliente (około 17 minut) i odbieramy nasze bagaże z hotelu. 11km trekking zajmuje nam tym razem około 1.30 minut ale i tak jesteśmy spóźnieni. Wycieczka jest jednak dobrze zorganizowana i zaraz po przyjściu w umówione miejsce zostajemy wpakowani przez naszego tour operatora do pierwszego wolnego busa.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (32)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
Spart
Mariusz
zwiedził 30.5% świata (61 państw)
Zasoby: 726 wpisów726 18 komentarzy18 3797 zdjęć3797 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
31.07.2021 - 14.08.2021
 
 
22.02.2020 - 10.03.2020
 
 
20.11.2019 - 25.11.2019