Przed wyjazdem do Boliwii naczytałem się mnóstwo historii, które szczerze mówiąc były przerażające: numer na trefnego policjanta, który prosi "turystę" o wylegitymowanie się a następnie kradnie jego paszport...shit! Taksówkarze, którzy zawożą Cię w dziwne miejsce a następnie przy użyciu broni zmuszają Cię do podania numeru pin do każdej z Twoich kart. Nie mówię już o standardowych metodach rabunku. Opierając się tylko na tych opiniach kraj wydaje się na prawdę przerażający!
Na miejscu okazało się jednak że ludzie są mili, że można swobodnie skorzystać z miejscowego środka transportu, że nikt dziwnie się nie patrzy na Twój aparat! Lonely Planet 'pojechało' na całości w ostrzeżeniach, może to i dobrze bo lepiej być świadomym wszystkich potencjalnych zagrożeń ale z drugiej strony może to zniechęcić wiele osób, które są bardziej wrażliwe na ryzyko.
Przylecieliśmy do La Paz wcześnie rano i zaczekaliśmy do 7:00, kiedy to wg miejscowej informacji turystycznej miały zacząć kursować mikrobusy do centrum. Podeszliśmy we wskazane miejsce i od razu zostaliśmy zaprowadzeni do najwcześniej odjeżdżającego busa.
Po dotarciu do centrum miasta zwiedziliśmy większość miejsc godnych zobaczenia. Prawdę mówiąc zdecydowana większość z nich nie robi absolutnie żadnego wrażenia, są oczywiście pewne wyjątki: kościół św. Franciszka i Plaza Murillo. Całkiem ciekawe jest również maleńkie Muzeum Koki.
Znajdujemy nie drogi hotel, który wg szyldu ma 3*, jednak wydaje się że jest to bardziej część jego nazwy niż ocena standardu ;).
Facebook potrafi czynić cuda, odzywa się do mnie kolega z Krakowa, ostatnimi czasy pomieszkujący w Londynie, a od kilka miesięcy podróżujący po Ameryce Południowej. Okazuje się że dzień wcześniej przyjechał do La Paz, udaje nam się spotkać w jego hotelu i postanawiamy że wspólnie zjedziemy Death Road, pojedziemy do Potosi, Uyuni a później na Atakamę. Kolejny raz trzeba przyznać że świat nie jest wcale taki duży :).
PRZYKŁADOWE CENY:
24 BOB - śniadanie na lotnisku - 2 zapiekane kanapki
4 BOB - dojazd minibusem do centrum miasta
2,5 BOB - kisiel w woreczku
50 BOB/os - pokój dwuosobowy w hotelu Savoy
16 BOB - obiad
2 BOB - 0,5 cola
35 BOB - 10 tabletek na chorobę wysokościową
5 BOB - liście koki (małe opakowanie)
92 BOB - bilet do Potosi (semi cama)
0,25 BOB - banan
6 BOB - 250 gramów orzeszków ziemnych
10 BOB - Muzeum Koki
22 BOB - piwo w hostelu
16 BOB - tortilla
6 BOB - 2L wody
Kurs boliwijskie peso 1PLN=1,88BOB